Sprzątanie przed posadzkami
Data dodania: 2011-05-14
Dzisiaj była bardzo pracowita sobota. Piotrek z Tatą dokończyli instalację centralnego odkurzacza a ja posprzątałam w domku. Tyle ile było kurzu, pyłu nie sbosób nawet opisać. Można powiedzieć że osiwiałam przy tych porządkach. Na szczęście po umyciu włosy znowu mają swój dawny kolor. Podsumowując dom jest gotowy do wylewek ( hydraulicy dzisiaj skończyli swoją pracę) a więc we wtorek zalewamy posadzki. Hura koniec z wszechobecnym pyłem.