Niestety dzisiaj nie pojechałam na budowę.
Data dodania: 2011-04-06
Ale mi smutno, nie zobaczę na własne oczy co zostało dzisiaj zrobione. Mój mąż pojechał sam. Niestety nie miałam z kim dzieci zostawić bo moja mama warzywka sieje w szklarni. A pogoda nie pozwoliła chłopaków zabrać ze sobą. Wiec klops. Dałam dla Piotrka aparat to może chociaż na zdjęciach zobaczę. Ale to dopiero około 20 :(