Nieproszony gość na budowie
Jak wczoraj byliśmy na budowie zauważyliśmy ślady butów na śniegu. Z lekkim poddenerwowaniem sprawdzaliśmy czy nic nie zgineło i faktycznie wszytko leżało na swoim miejscu. Tylko rozłożenie tych śladów na działce jest dziwne. Po odcisku buta stwierdziliśmy że był to jeden mężczyzna, chyba dość wysoki bo rozmiar buta to ok. 43. I tak przeskoczył przez bramę, obszedł dom do okoła, wszedł do środka, wyszedł zamkną za sobą drzwi na taką zasuwkę. wyszedł z działki przez bramkę do lasu, potem znowu wskoczył przez płot i wyskoczył po zupełnie innej stronie dziełaki, dziwne to nie ? . Mam nadzieję że nie przyszedł na rekonesans i teraz spróbują nam wełnę na ocieplenie poddasza gwizdnąć bo nic innego tam nie ma. No nic dzisiaj zamkneliśmy dom na kłódkę.