Warunki mieszkaniowe
Data dodania: 2010-11-13
Otóż chciałabym się z Wami podzielić i poszukać pocieszenia w Waszych komentarzach bo niedługo padnę chyba na klaustrofobię. Od 2 miesięcy mieszkam już tzw. kątem u moich rodziców. Mieszkamy w jednym pokoju we czwórkę. Ja, Mąż i dwóch naszych synów 3 letni i 5 miesięczny malec. Dobrze że to dom a nie blog więc pokój ma jakieś 15 m2. Najgorsze jest to że z wielkiego łoża byliśmy zmuszeni przenieść się na wersalkę, a nasze kochanne pociechy często odwiedzają nas w nocy i jest naprawdę ciasno. No cóż ale bez kasy ze sprzedaży mieszkania nie mielibyśmy funduszy na następny rok. Tylko jak pomyślę że spędzę w tej ciasnocie jeszcze jeden rok to wymiękam.